Mija pięć lat, odkąd swoją działalność rozpoczął Klub Seniora przy ul. Paca 42. Okrągła rocznica - to czas na podsumowanie funkcjonowania placówki. Wykłady, spotkania, wycieczki, aktywności społeczne i kulturalne. Ostatnie 5 lat obfitowało w liczne atrakcje skierowane dla grochowskich seniorów.
28 maja uroczyście obchodziliśmy jubileusz powołania Klubu Seniora. Tematem przewodnim uroczystości był znany wszystkim utwór Juliana Tuwima - „Lokomotywa” zaprezentowany przez Klubowiczów. Nawiązywał do „dalszych i bliższych” podróży, jakie odbywają członkowie klubu i do czasu, który tak szybko mija w miłym gronie zaprzyjaźnionych ludzi. Następnie mogliśmy obejrzeć multimedialną prezentację przybliżającą nam to, co najciekawszego działo się w Klubie Seniora przez ostatnie pięć lat. Jak przystało na prawdziwy jubileusz nie zabrakło tortu i gości. Swoją obecnością zaszczycili nas licznie przybyli: dyrekcja OPS Praga Płd., pensjonariusze DDPS z ul. Paca 42 i Walecznych 59, Klubowicze z ul. Stanisławowskiej 7 oraz przedstawiciele Koła Emerytów Rencistów i Inwalidów.
Bezkonkurencyjną niespodzianką dla wszystkich przybyłych stała się „Fotobudka”. Każdy z uczestników spotkania mógł do woli robić sobie zdjęcia w niekiedy bardzo zabawnych aranżacjach; z pewnością będą one wspaniałą pamiątką z tego miłego wydarzenia.
O niezapomnianym jubileuszowym spotkaniu przypominać też będą upominki od gości: fotoksiążka z pięciu lat działalności Klubu od Pani Dyrektor Izabeli Zwierz i Dziennego Domu z ul. Paca 42, własnoręcznie wykonane serwetki, haftowanki i piękny drewniany motyl oraz okazały rododendron, który ozdobi nasz ogród od zaprzyjaźnionych seniorów z Klubu przy ul. Walecznych i z ul. Stanisławowskiej.
…a poniżej jubileuszowa wersja „Lokomotywy” Juliana Tuwima opracowana przez animatorki Klubu Seniora: Panią Katarzynę Pogodowską i Panią Joannę Nicole - Urbanowicz
Stoi na Paca 42…
Stoi na Paca czterdzieści dwa
Nasz Klub Seniora
Piękny, przestronny tu wszystko gra
A chętnych przybywa...
W nim nikt nie sapie, nie dyszy i nie narzeka
Tutaj nie spotkasz smutnego człeka
Och - jak tu miło!
Ach - jak wesoło!
Och - jak przyjaźnie!
Przyjaciół koło
Stoliki stoją już w pięknym szyku
I pełno ludzi przy każdym stoliku,
Przy pierwszym Jadzia, Krysia, Justynka
Milutka Hania i wdzięczna Sabinka
Przy drugim Joanna, Jan oraz Krystynka
Przy trzecim Hania, Daniela, Alinka
Twórcza Ewunia, urocze: Zosia oraz Stasinka
Czwarty to stolik Wojtka i Jurka
Przy nim są także Jadzia, Ala, Barbórka
Przy piątym Janusz, Witek , Krystyna
Kwitnąca Róża , radosna Gienia
Przy szóstym siedzi Anna, Krystyna i Walentyna
Przy siódmym wesoła Leneczka, Marysia oraz Wandeczka
I nie zabraknie tam też Władeczka.
A klubowiczów jest ze czterdziestu,
Sama już nie wiem, jak się tu zmieszczą?
Tu pewnie chciałoby przyjść seniorów z tysiąc
I każdy chciałby tu z nami przysiąść
I każdy będzie mile widziany
W tym gronie ludzi na Pradze znanych.
Nagle uwaga!
Krepina buch, nożyczki w ruch
Spotkania, wykłady, koncerty
I kręci się, kręci się, kręci i kręci
I tańce, wycieczki
Już pięć lat tak stuka
Łomoce i pędzi…
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Na Paca, na Paca, na Paca do klubu,
Przez rondo, przez pasy, tramwajem, przez park
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas.
Do taktu coś śpiewa i nuci la la
Tak la la, tak na na, tak hej jak to szło?
Gładko tak, lekko tak, idzie przed siebie
Jak gdyby to berbeć, nie senior o nie!
Nie stary emeryt zziajany, zdyszany,
Lecz młodzik, przedszkolak, zabawą gdzieś gnany.
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to?, A co to? A kto to tak pcha?
Że pędzi, że biegnie, że szybciej, uch, uch
To Klub na piętnastą tak wprawia Nas w ruch!